Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych w 2024 roku to jedno z najbardziej elektryzujących wydarzeń w polityce międzynarodowej tego roku. Wyścig o fotel prezydenta przyciąga ogromną uwagę nie tylko w USA, ale także na arenie międzynarodowej. Amerykańskie wybory zawsze wpływają na układ sił na świecie, a ich wynik jest istotny również dla Polski. Główni kandydaci, Kamala Harris i Donald Trump, prezentują odmienne wizje zarówno dla kraju, jak i dla międzynarodowych partnerstw, takich jak NATO. Jak wygląda obecna kampania? Kto ma większe szanse na zwycięstwo? Jakie będą implikacje dla relacji USA z Polską?
Aktualne sondaże: Jak wygląda wyścig?
W najnowszych sondażach przedwyborczych obserwujemy wyrównaną rywalizację między Kamalą Harris, kandydatką Demokratów i obecną wiceprezydent, a byłym prezydentem Donaldem Trumpem, który powraca jako kandydat Republikanów. Na poziomie krajowym Harris ma lekką przewagę, ale różnice są na granicy błędu statystycznego. Kluczową rolę odgrywają jednak stany „swingowe,” takie jak Floryda, Karolina Północna, Georgia i Pensylwania, gdzie przewaga zmienia się na korzyść jednego lub drugiego kandydata w zależności od dnia.
Wybory w USA są specyficzne, ponieważ wynik głosowania w systemie Kolegium Elektorów może różnić się od ogólnego poparcia w całym kraju. Oznacza to, że zwycięstwo w kilku strategicznych stanach może przechylić szalę na korzyść jednego z kandydatów, nawet jeśli zdobywa on mniej głosów ogółem. W tej chwili Trump zdobywa przewagę w kilku kluczowych stanach, które mogą zadecydować o jego wygranej, mimo że Harris ma lekką przewagę na poziomie ogólnokrajowym.
Polityka wobec Polski: Co może nas czekać?
Kamala Harris – Kontynuacja wsparcia dla NATO i demokracji W przypadku zwycięstwa Kamala Harris najpewniej utrzymałaby obecny kurs polityki zagranicznej administracji Bidena. To oznaczałoby dalsze wsparcie dla NATO i dla Polski jako kluczowego partnera USA w Europie Wschodniej. Harris jest znana z nacisku na wartość demokratycznych zasad, co sugeruje, że jej administracja może przykładać dużą wagę do kwestii praworządności i przestrzegania standardów demokracji. Polska mogłaby oczekiwać zwiększonego wsparcia militarnego i współpracy energetycznej, jednak Harris mogłaby również stawiać wyższe wymagania dotyczące przestrzegania norm demokratycznych.
Polityka Harris wobec Polski mogłaby również obejmować większą współpracę w ramach obrony cybernetycznej i strategicznej współpracy w Europie Środkowo-Wschodniej. Harris prawdopodobnie rozważyłaby wzmocnienie obecności wojskowej USA w Polsce, aby przeciwdziałać wpływom Rosji, co jest zgodne z polityką NATO wobec regionu.
Donald Trump – Partnerstwo na zasadach pragmatycznych Donald Trump już jako prezydent wykazywał chęć zacieśniania więzi z Polską, koncentrując się na współpracy wojskowej i energetycznej. Jego polityka „America First” może przynieść dalsze zaangażowanie USA w rozwój polskiej infrastruktury obronnej, jednak Trump znany jest z oczekiwań, że partnerzy NATO będą ponosić większe koszty obrony. Polska, będąc jednym z krajów, który przeznacza znaczną część PKB na wojsko, mogłaby liczyć na bliską współpracę z Trumpem, choć z większym naciskiem na współfinansowanie działań wojskowych.
Trump w przeszłości postrzegał Polskę jako kluczowego sojusznika na wschodniej flance NATO i miał pozytywny stosunek do jej znaczenia w polityce europejskiej. Z tego powodu możemy oczekiwać, że Trump nadal wspierałby Polskę w jej dążeniach do wzmacniania obronności, a także dostaw surowców energetycznych, takich jak gaz LNG, w celu zmniejszenia zależności od Rosji.
Kontekst międzynarodowy i możliwe implikacje dla Polski
Wynik wyborów prezydenckich w USA 2024 będzie miał kluczowe znaczenie nie tylko dla Ameryki, ale także dla jej sojuszników. Polska, jako ważny partner Stanów Zjednoczonych, będzie uważnie obserwować przebieg kampanii i wynik wyborów, ponieważ nowy prezydent może wpływać na przyszłość transatlantyckiego partnerstwa. Wybór Harris może oznaczać dalszą integrację i wsparcie w duchu wartości demokratycznych, natomiast zwycięstwo Trumpa mogłoby przynieść Polsce większą elastyczność, ale także więcej odpowiedzialności finansowej.
Niezależnie od wyniku, USA pozostaną kluczowym sojusznikiem Polski, a współpraca obronna i energetyczna z pewnością będzie rozwijana, choć priorytety będą zależały od wybranego kandydata.
Fot. AI
